Zaledwie tydzień po ogłoszeniu przez Komisję Europejską propozycji założeń Pakietu Mobilności, ZMPD rozpoczęło w Brukseli działania lobbingowe, których celem jest zmiana zawartych w nim przepisów niezgodnych z interesem branży. O ostatecznym kształcie nowych aktów prawnych zadecyduje Rada UE i Parlament Europejski, więc działania ZMPD skupiają się przede wszystkim na przekonaniu do swoich racji przedstawicieli tych dwóch instytucji europejskich. Okazją do inauguracji nowej kampanii na forum UE było odbywające się 7 czerwca br. w siedzibie Parlamentu Europejskiego seminarium nt. "Pakiet Drogowy -Â kwestie socjalne i zatrudnienie w transporcie", współorganizowane przez polskie posłanki do Parlamentu Europejskiego Danutę Jazłowiecką i Elżbietę Łukacijewską z Europejskiej Partii Ludowej. W wydarzeniu udział wzięło kilkudziesięciu uczestników – posłów do PE, przedstawicieli Komisji Europejskiej oraz reprezentantów licznych organizacji transportowych z całej Europy. Wśród gości znalazła się także delegacja ZMPD na czele z prezesem Zrzeszenia Janem Buczkiem. Celem konferencji było przeprowadzenie wstępnej analizy założeń Pakietu oraz poznanie opinii poszczególnych interesariuszy reprezentujących europejski sektor transportu drogowego na temat zawartych w nim propozycji rozwiązań. Wśród zaproszonych panelistów znaleźli się przedstawiciele Komisji Europejskiej, reprezentanci organizacji z sektora transportu, krajowi inspektorzy pracy oraz przedstawiciele firm transportowych aktywnych na europejskim rynku.
Sankcjonowanie protekcjonistycznych praktyk Jednym z mówców był Szymon Wądołowski, reprezentujący ZMPD i firmę Adampol, który przedstawił możliwe konsekwencje ewentualnego zastosowania w praktyce wybranych regulacji z Pakietu Mobilności oraz ich negatywny wpływ na funkcjonowanie całej branży transportowej. Wądołowski zaapelował do zgromadzonych parlamentarzystów o rewizję niekorzystnych zapisów i umożliwienie europejskim przewoźnikom prowadzenia działalności w uczciwych warunkach rynkowych. Podczas seminarium przewidziano także czas na sesję pytań i odpowiedzi, w której głos zabrał m.in. prezes ZMPD Jan Buczek. Zdecydowanie skrytykował propozycje KE, podkreślając, iż wbrew wcześniejszym deklaracjom w przedstawionym projekcie nie wzięła pod uwagę głosu organizacji i firm z Europy Środkowo-Wschodniej, wyrażonego choćby w przeprowadzonych na przestrzeni ostatnich miesięcy licznych analizach i badaniach, w pracach nad którymi aktywnie uczestniczyło także Zrzeszenie. Zdaniem prezesa Buczka takie podejście doprowadziło do sytuacji, w której propozycja KE wygląda na próbę prawnego usankcjonowania protekcjonistycznych praktyk, wprowadzanych sukcesywnie na przestrzeni ostatnich lat przez kolejne kraje Europy Zachodniej. W podobnym tonie wypowiadali się także inni dyskutanci, który negowali obejmowanie zasadami delegowania z natury mobilnego sektora transportu.
Mocne wsparcie Wizyta w Brukseli delegacji ZMPD była także okazją do szeregu dodatkowych spotkań, służących zapoznaniu się z oceną założeń Pakietu przez przedstawicieli poszczególnych instytucji europejskich, zaprezentowania stanowiska polskich przewoźników oraz budowania frontu poparcia dla polskich postulatów. Rozmowy z posłem do PE prof. Bogusławem Liberadzkim oraz szefową Wydziału ds. Polityki Transportowej w Stałym Przedstawicielstwie RP przy UE Justyną Bartnicką pokazały, iż zarówno w Parlamencie Europejskim, jak i w Radzie UE możemy liczyć na silne wsparcie służące obronie naszych interesów. W szczególności na forum tej drugiej instytucji wciąż rysuje się silny, liczący kilkanaście krajów front sprzeciwu wobec propozycji KE. Autor: Piotr Szymański |