Nadal nie ma jasności, od kiedy liczyć kabotaż, a także delegowanie w transporcie.
Pakiet Mobilności zawiera sporo niedopowiedzianych, a przy tym istotnych szczegółów. Komisja Europejska obiecała, że do końca 2021 roku przygotuje pytania i odpowiedzi w sprawie lex specialis, czyli delegowania w transporcie. - Ze strony Komisji nadchodzą sygnały, że w tym roku lub na początku przyszłego opublikuje te informacje - zauważa stała przedstawicielka ZMPD przy UE Margareta Przybyła.
Kiedy zaczyna się delegowanie? Dla przewoźników zestaw odpowiedzi ma kluczowe znaczenie, bowiem powinien określić, kiedy się zaczyna, a kiedy kończy delegowanie, oraz podać przykłady. - Będą to różne scenariusze, a dzięki nim przedsiębiorcy dowiedzą się, kiedy wypłacić wynagrodzenie zgodnie ze stawkami kraju przyjmującego - tłumaczy przedstawicielka ZMPD. Dodaje, że podstawą do opracowania zestawu pytań i odpowiedzi będzie analiza prawna Komisji Europejskiej stosowania przepisów lex specialis. - Punktem spornym jest określenie, od którego momentu liczyć delegowanie. Czy zaczyna się w momencie wjazdu na teren kraju i kończy wraz z wyjazdem? Niektórzy członkowie Grupy ekspertów ds. delegowania kierowców są zdania, że niezależnie od tego w jakim celu nastąpił wjazd (np. podczas wykonywania transportu dwustronnego), licznik delegowania powinien odmierzać czas już od momentu przekroczenia granicy. Tymczasem Pakiet Mobilności mówi jasno, że przewozy dwustronne nie są objęte delegowaniem. ZMPD uważa, że w przypadku operacji transportowych takich jak kabotaż czy cross trade, mających związek z operacją dwustronną, delegowanie należy liczyć od załadunku do rozładunku - podkreśla Przybyła. Przyznaje, że stanowisko KE jest w tej kwestii nadal niejasne, a przewoźnicy potrzebują pilnie jednoznacznego wskazania reguł. Państwa nie są gotowe do wdrożenia Pakietu Mobilności. To kolejny problem, bo już 2 lutego 2022 roku dyrektywa o delegowaniu będzie transponowana w krajowym prawodawstwie. - Wygląda na to, że tylko kilka krajów wdroży lex specialis na czas – zwraca uwagę przedstawicielka ZMPD.
Unijny rejestr delegowanych Wraz z nowym prawem zacznie funkcjonować nowy rejestr delegowanych kierowców. - Od 2 lutego 2020 r. krajowe bazy danych zastąpi europejski system IMI (Internal Market Information System). Przewoźnicy będą zobowiązani zarejestrować w nim wszystkich kierowców, którzy będą świadczyli usługi transportowe objęte zasadami delegowania. KE przygotowała już wersję demo systemu IMI, która była prezentowana podczas posiedzenia Grupy ekspertów ds. delegowania kierowców. Na połowę grudnia przewidziane są szkolenia z funkcjonowania systemu, w których ZMPD będzie uczestniczyć. Dodatkowo Komisja obiecuje, że niedługo opracuje poradniki dla przedsiębiorców oraz udostępni helpdesk dla przewoźników rejestrujących delegowanych kierowców - wyjaśnia Przybyła. Uważa, że IMI jest prostszy m.in. od francuskiego rejestru dla delegowanych SIPSI. - Nowa platforma rejestrowa to spore uproszczenie, posłuży do rejestracji kierowców i do kontaktu z inspekcjami w różnych krajach. Komunikację ułatwi automatyczny tłumacz: system będzie automatycznie tłumaczył pytanie i odpowiedź na wszystkie języki UE. Natomiast największym wyzwaniem dla przewoźników będzie przerejestrowanie kierowców do nowego systemu. Niestety okres testowy nowego systemu przewidziany jest dopiero na styczeń, a od 2 lutego rejestr stanie się obowiązkowy – przypomina przedstawicielka ZMPD. Podkreśla także, że lex specialis ujednolica zestaw dokumentów w pojeździe. - Po 2 lutego wymagane będą tylko 3 dokumenty: w przypadku świadczenia usług transportowych objętych delegowaniem potwierdzenie zarejestrowania w IMI oraz list przewozowy (także w formie e-CMR, KE podkreśla, że państwa muszą akceptować elektroniczne dokumenty) i wydruk z tachografu. Paski wypłat oraz kopie umów o pracę będą wysyłane przez pracodawców na wyraźne żądanie organów kontrolnych. W sumie są to ułatwienia dla przewoźników - zaznacza Przybyła.
Komisja interpretuje Wiosną 2021 roku Komisja Europejska powołała Grupę ekspertów ds. delegowania kierowców. Pierwsze posiedzenie odbyło się 7 maja i od tego czasu przeprowadzono 6 spotkań. Organizatorem jest KE i wszystkie zebrania są zdalne. W skład grupy eksperckiej wchodzą przedstawiciele Komisji Europejskiej z DG MOVE oraz po dwóch przedstawicieli z państw członkowskich: z resortów transportu i pracy. Poza nimi jest kilkunastu reprezentantów pracodawców i związków zawodowych, w tym firmy rozliczające czas pracy. Z Polski w grupie działają: Margareta Przybyła z ZMPD, Joanna Jasiewicz z TLP, Bartłomiej Zgudziak z grupy Inelo.ÂÂÂÂ Administrację reprezentuje Artur Wachnik z Inspekcji Transportu Drogowego. Z ramienia IRU w grupie zasiada Oleg Kamberski, który zajmuje się kwestiami społecznymi. Przedstawicielka ZMPD podkreśla, że grupa jest ciałem doradczym dla KE, ma wypracować rekomendacje, które dla Komisji nie są jednak wiążące. Ostateczna decyzja dotycząca interpretacji prawa należy do Komisji Europejskiej. Przyznaje, że na forum grupy aktywni są przede wszystkim przewoźnicy, a przedstawiciele państw raczej słuchają. Wbrew pozorom np. Francuzi nie są bardzo aktywni, ponieważ mają mały udział w transporcie międzynarodowym, a ich przepisy krajowe już na dzień dzisiejszy zakładają stosowanie zasad delegowania nawet w przypadku kierowców wykonujących transport dwustronny (co po wejściu w życie lex specialis będzie musiało ulec zmianie). Prace grupy nie wyczerpują wszystkich wątpliwości interpretacyjnych. Są jeszcze pytania dotyczące rozporządzeń 1071/2009 i 1072/2009, które w znowelizowanej formie zaczną obowiązywać od 21 lutego. W ich przypadku kluczowym jest pytanie, od kiedy liczy się okres "cooling off" powiązany z kabotażem. Tam też zapisany jest obowiązkowy powrót ciężarówki do bazy co 8 tygodni. Interpretacją tych przepisów zajmie się Komisja samodzielnie, bez udziału grupy eksperckiej. Głosem środowiska przedsiębiorców w dyskusji z KE jest IRU, które powołało grupę roboczą ds. Pakietu Mobilności. Jest w niej także przedstawiciel ZMPD (Margareta Przybyła). Grupa omawia kwestie interpretacyjne dotyczące m.in. wyżej wymienionych dwóch rozporządzeń. IRU już wysłało do Komisji Europejskiej trzy pakiety pytań dotyczących czasu pracy, delegowania i kabotażu. W odpowiedzi na pytania IRU Komisja opublikowała m.in. dwa zestawy pytań i odpowiedzi dotyczące czasu pracy. Na pozostałe wyjaśnienia przewoźnicy jeszcze czekają.
Co to jest IMI? IMI jest platformą do wymiany pomiędzy administracjami krajów UE informacji dotyczących między innymi delegowania oraz transgranicznego świadczenia usług. Platforma IMI używana jest do koordynacji wdrożeń i funkcjonowania 67 administracyjnych procedur w 17 obszarach prawnych. Pierwsza wymiana informacji nastąpiła w 2008 roku i jest udoskonalana. Początkowo zapewniała wymianę 30 zapytań miesięcznie, aby w 2019 roku dojść do ponad 1500 miesięcznie. W IMI zarejestrowanych jest ponad 12 tys. instytucji rządowych i łącznie ponad 35 tys. użytkowników. IMI służy także do komunikacji z odpowiednimi urzędami. Platforma zapewnia automatyczne tłumaczenie tekstu. W ramach lex specialis zdecydowano o stworzeniu specjalnego interfejsu publicznego, który ma pozwolić na rejestrowanie delegowanych kierowców poprzez system IMI.
Autor: Robert Przybylski |